To jednak tylko przygrywka, część większego projektu, który przechowują w głowach Polacy i Czesi. Marszałek Dolnego Śląska Rafał Jurkowlaniec oraz prezes PZN Apoloniusz Tajner są po spotkaniach ze stroną czeską, z którą dyskutowali na temat imprezy pod nazwą Nordic Festiwal. Co się pod tym kryje? Otóż w lutym 2016 roku Szklarska Poręba i Jakuszyce, a także Harrahov miałyby zorganizować w jeden lutowy weekend PŚ w biegach, skokach oraz kombinacji norweskiej.
Coś na wzór Turnieju Czterech Skoczni czy też PŚ w Lahti, który łączy trzy wymienione konkurencje. Ten ciekawy projekt dodatkowo łączy dwa kraje. Ma to być coś ekstra, być może także z ekstrana-grodami, wyższymi niż na zwykłych konkursach PŚ.
Dodajmy, że Nordic Festiwal 2016 wydaje się być planowany w świetnym momencie. To sezon i bez igrzysk, i bez mistrzostw świata. Dobrą organizacją można przekonać FIS, że Polacy i Czesi są w stanie zorganizować wspólnie MŚ w narciarstwie klasycznym. U nas i w Harrahovie. Mowa o mistrzostwach w 2021 roku. W 2015 roku zorganizuje je bowiem szwedzkie Falun, w 2017 fińskie Lahti, a faworytem w wyścigu o prawa gospodarza na rok 2019 jest słoweńska Planica.
źródło //www.gazetawroclawska.pl